Przycinanie roślin akwariowych jest podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym. Przycinane rośliny w odpowiednim momencie wzrostu, odwdzięczą się nam wzorową kondycją. Nie cięte lub zbyt rzadko pielęgnowane rośliny w akwarium zaczną gnić w dolnych partiach i w efekcie stracimy nasze cenne gatunki. Dzięki odpowiedniemu podcięciu możemy formować rośliny w różne kształty. Możemy obcinać liście, które są uszkodzone lub widoczne są na nich jakieś defekty.
Każdy akwarysta amator, który upodobał sobie hodowanie roślin w swoim akwarium przechodzi w swojej akwa karierze przez kilka etapów. Na początku dwoimy się i troimy aby rosło nam cokolwiek ale ze względu na brak fundamentalnej wiedzy nasza hodowla kończy w toalecie, procesy gnilne okazują się barierą nie do przeskoczenia. Nie poddajemy się, brniemy w to dalej i zaczynamy przeszukiwać czeluści internetu, szukając odpowiedzi na pytanie - co zrobiliśmy nie tak? Wreszcie MAMY TO! - oczywiście tak nam się tylko wydaje. Coś tam już wiemy o potasie i innych makroelementach oraz żelazie i innych mikroelementach. Rośliny rosną, ogarnia nas nieopisana radość. Im szybciej rosną tym lepiej..... na tym etapie jeszcze tak myślimy. Rośliny już przy samej tafli, niekiedy już z formami nadwodnymi. Taka sielanka jednak nie trwa zbyt długo, ze względu na brak światła w dolnych partiach roślina zaczyna gnić, starsze liście odpadają, wszystko ląduje w filtrze, który już sobie z tym nie radzi. I znowu niemal cała flora ląduje na kompostowniku a nasze akwarium wróciło do punktu wyjścia. A można było tego uniknąć poprzez podcinanie rośliny w odpowiednim czasie. Podjęcie decyzji o przycince roślin akwariowych w dobrym momencie to już kwestia doświadczenia, które na pewno zdobędziesz z czasem.
W zależności od rośliny schemat przycinania roślin akwariowych jest inny. W dalszej części artykułu opisane zostaną podstawowe informacje i metody przycinania roślin akwariowych.
Kluczową rzeczą do prawidłowego przycięcia roślin akwariowych są ostre nożyczki.
Warto wyposażyć się w nożyczki przeznaczone do celów akwarystycznych. W sklepach możemy spotkać m.in. nożyczki: proste, faliste i zagięte. Pierwsze z nich są najbardziej uniwersalne. Nadają się praktycznie do każdej metody przycinania roślin akwariowych, choć w niektórych przypadkach nie będzie to wygodne (przycinanie roślin akwariowych trawnikowych). Drugie polecane są głównie do przycinania roślin trawnikowych. Ich kształt pozwala na wygodne przycinanie niskich roślin nawet w trudno dostępnych miejscach. Natomiast ostatnie są również uniwersalne , najczęściej stosuje się je do przycinania roślin łodygowych do akwarium, czy do ucinania rozłogów.
Rośliny akwariowe trawnikowe (np. Hemianthus callitrichoides, Eleocharis parvula, Glossostigma elatinoides) przycinamy w momencie, gdy ich wysokość przekroczy ok. 2 cm. Przycinanie roślin w akwarium powoduje, że rośliny rosną gęsto i zwarcie (trawnik się zagęszcza). O ile Eleocharis wybaczy nam nieregularne, rzadkie przyciannie tak Hemianthus do tego tematu podchodzi bezwględnie. Nie cięty i przerośnięty już po kilku tygodniach zacznie odrywać się od podłoża. Gdy procesy gnilne zajdą za głęboko wymagane jest ponowne sadzenie świeżych i zdrowych sadzonek.
Rośliny łodygowe do akwarium (np. Rotala, Bacopa, Cabomba, Hygrophila) przycinamy w odcinkach pomiędzy węzłami (międzywęźla). Odciętą górną część łodygi możemy posadzić w podłożu - będzie rosła dalej. Przycinanie roślin łodygowych powoduje rozrost rośliny na boki (w miejscu przecięcia wyrastają nowe pędy), a zatem roślina zagęszcza się. Przycinając rośliny łodygowe do akwarium robimy to tak, aby nadać im pożądany kształt. Drobnolistne rośliny łodyowe takie jak Rorala, możemy ciąć dosłownie jak żywopłot, z przyciętych łodyga za kilka dni wyrosną nowe, jeszcze piękniejsze odrosty. Rośliny, takie jak Hygrophila mają większe liście i musimy je ciąć z większym wyczuciem. Duży liść przecięty na pół nie wygląda zbyt atkracyjnie i pozostawiony w takiej formiej z czasem zgnije i dopadnie.
Obcinamy stare liście i/lub liście posiadające jakieś defekty (dziurki, żółte przebarwienia i inne oznaki niedoborów). Miejsce cięcia powinno być możliwie jak najbliżej podłoża. Po odcięciu starych liści roślina zacznie szybciej wypuszczać młode liście. Pomocne mogą być tutaj nieopisane we wstępnie nożyczki skośne, które zostały użyte w poniższym filmiku.
Możemy wyróżnić dwie techniki przycinania. Pierwsza - obcinanie starych liści przy kłączu. Druga technika stosowana jest w celu rozmnożenia rośliny akwariowej - obcinamy fragment kłącza (musi posiadać co najmniej kilka liści). Następnie przymocowujemy go do podłoża (kamienia, korzenia, lawy itd.).
Schemat cięcia jest podobny do opisanego powyżej. Szczególnie rośliny rodzaju Vallisneria zaczynają gnić w miejscu odcięcia – nie wygląda to ładnie, dlatego liście można uciąć jak najniżej. Zazwyczaj jednak obcięcie rośliny przy samym podłożu niszczy nam całą aranżację na wiele tygodni dlatego osobiście tnę Vallisnerie przy tafli a pojedynczę liście, które zaczynają gnić systematycznie odrywam przy samym dnie.
Mchy po prostu tniemy! Warto od razu wyłapywać odcięte fragmenty. Można to robić ręką lub wężykiem o małej średnicy (ok. 0,4 - 1 cm) – zasysamy wodę i zbieramy fragmenty rośliny. Mchy ze względu na bardzo skąpy system korzeniowy zwany ryzoidami, bardzo szybko odrywają się od podłoża jeśli nie będę często podcinane.
Doświadczenie.... to coś czego nie da się zdobyć czytając artykuły, ale od czegoś trzeba zacząć.
Nożyce w dłoń i sprawdź czy Twoje rośliny nie proszą o podcięcie!
Część tekstu pochodzi z opracowań naszego forumowicza ke47
Został on edytowany i uzupełniony przez naszą redakcję.
Latest comments